Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu   - Strona Główna
Zaloguj

Dziecko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu - Strona Główna -> FILOZOFICZNIE OGóLNIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wędrowiec
Gość






PostWysłany: Pią 20:55, 25 Sie 2006    Temat postu: Dziecko

Ah jak cudownie być ciągle dzieciuchem,
Nosić pieluchę i sadzić w nią kupę.

Niezła filozofia. To nie jest banał. Głęboko trzeba spojrzeć w siebie jako dziecko, stać się znów dzieckiem. A kupy? Czy każdy problem to naprawdę problem czy tylko kupa? Dziecko ma gdzieś kupę, efekt uboczny jego życia i nie jest to powó by przyćmiewał dziecięcą zabawę w życie Wesoly

Buźki Hooncia,
Powrót do góry
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:16, 28 Sie 2006    Temat postu:

dobrze jak dziecko juz nauczy sie podcierac sobie pupe...
bo kupa to nie problem ale to co zostalo na pupie... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hoona
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:42, 28 Sie 2006    Temat postu:

Witaj Wedrowcze R., milo ze wpadles Wesoly

Ten wierszyk nie tylko oddaje jakas twoja filozofie, ale jakby tak spojrzec glebiej, to kazdy z nas, w swojej drodze, takiej czy innej, jest dzieckiem w pielusze.

Uczymy sie tu zyc, chodzic po tym swiecie, zdarzaja nam sie kupy, a jakze, po to mamy pieluche, ale i w ktoryms momencie jak odparzymy sobie raz czy drugi pupe, to i warto - jak pisze Wow33, nauczyc sie, ze to za fajne uczucie nie jest i ze moze by tak jednak zadbac bardziej o higiene... Mruga

A skoro juz o dziecku: najlepszy, jak to zwykle w tym naszym zyciu bywa - okazuje sie w koncu zloty srodek - zachowac swiadomosc doroslego i jego madrosc zyciowa, ale w radosci zycia, spontanicznosci powrocic do wewnetrznego dziecka w sobie.

Buziaki dzieciaki Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radi




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Pon 11:27, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Ta tęsknota za byciem dzieckiem przypomina mi inna popularna tęsknotę "za starymi, dobrymi czasami" Wesoly Nasz umysł ma taką cechę że pamięta raczej tylko dobre rzeczy a zapomina albo wypiera ze świadomości rzeczy które były niewygodne, przysparzały cierpień.
Tęsknimy za czystymi powietrzem, zielonymi lasami i zdrową żywnością zapominamy że ceną za nie był niższy standard życia, wysoka śmiertelność niemowląt i niższa średnia życia oraz większa bezsilność wobec kaprysów (niebezpieczeństw) natury. Rozwój polega na tym że likwidujemy źródła problemów które uznajemy za naszych największych wrogów w chwili obecnej ale pojawiają się nowe które są skutkiem obranych rozwiązań. Teraz będziemy walczyli z tymi nowymi problemami aż przeskoczymy na inny poziom gdzie pojawią się następne. Takie są prawa rozwoju czy wręcz życia i że się posłużę parafrazą cytatu "nie bądźmy głąby bo ich nie zmienimy".
Przypomnijcie sobie moi drodzy "dorośli" jak tęskniliście do chwili gdy będziecie starsi i będzie Wam wolno to czy tamto, gdy uwolnicie się od władzy rodziców i nauczycieli. Nie możecie być znowu dziećmi bo wtedy zaczniecie znów tęsknić za tym by być dorosłymi. Na tej drodze nie można się cofnąć. Można iść tylko do przodu ze świadomością że jeśli poradzicie sobie z czymś co Was gnębi w tej chwili to i tak pojawi się coś nowego. Nie uciekniemy od samych siebie (no właśnie.. Wesoly ) .Taka jest nasza natura i nie możemy się jej przeciwstawiać bo to by była walka z samym sobą. Każdy jej wynik oznacza przegraną. Jedyne co można to spróbować się poznać, oswoić i zaprzyjaźnić - znaczy ze sobą. Takim jakim się jest właśnie w tej chwili, dokładnie w tym momencie gdy czytacie te słowa (właśnie.. czyta to ktoś? Mruga ). Zawsze w każdej chwili będziecie tylko w teraźniejszości - nie tęsknijcie do bycia dzieckiem, bogaczem, mędrcem czy oświeconym. Spróbujcie zaakceptować się w tej chwili i w każdej następnej. A jeśli nie potraficie to bierzcie się do roboty i przestańcie śnić na jawie i marzyć chciaż wiem że to bardzo przyjemne, sam to bardzo lubię Wesoly .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:37, 11 Wrz 2006    Temat postu:

chyba nigdy nie tesknilem zeby byc starszym, nic mnie nie gnebi, jest super tak jak jest, nie ma porazek, jest tylko ciagle radosne uczenie sie zycia...
Powrót do góry
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:39, 11 Wrz 2006    Temat postu:

to bylem ja Jarząbek Stefan Wesoly
zapomnialem sie zalogowac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radi




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Wto 8:32, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
chyba nigdy nie tesknilem zeby byc starszym, nic mnie nie gnebi, jest super tak jak jest, nie ma porazek, jest tylko ciagle radosne uczenie sie zycia...

mhmm.... no to proponuję się obudzić, im prędzej tym lepiej Mruga
Bez urazy oczywiście, to nie jest pouczanie tylko moja osobista refleksja. Tak mi się spontanicznie wymknęło... a może to ja mam problem.. a może nie ma żadnego problemu. Zobaczymy, czas pokaże .... Niepewny
Pozdrawiam... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:52, 12 Wrz 2006    Temat postu:

zapewniam ze nie ma zadnego problemu...
proponuje sie "przebudzic" Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radi




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Śro 8:32, 13 Wrz 2006    Temat postu:

wow33 napisał:
proponuje sie "przebudzic" Wesoly

ba... tylko jak to zrobić.. i jak poznać że się już nie śpi... Niepewny
Jak być pewnym że nie jesteśmy tylko cześcią Matrixa? Chociaż tak, moim zdaniem, to czy chcemy czy nie właśnie tylko tym jesteśmy i jedyne oświecenie czy wyzwolenie to uświadomienie sobie tego. Taa.. prawda Was (znaczy Nas) wyzwoli. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:02, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
ba... tylko jak to zrobić.. i jak poznać że się już nie śpi...

moze po tym ze jak otwieramy oczy to nie widzimy juz zadnych koszmarow?
moze po tym, ze juz na nic nie narzekamy...
moze po tym, ze jest radosnie...
a wtedy jakkolwiek bysmy tego nie nazywali-przebudzenie, oswiecenie czy wyzwolenie-jest pieknie... Wesoly
a moze stwarzamy sobie tak jak pisales pieknego matrixa?
nawet jezeli tak to co to ma za znaczenie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radi




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciechanów

PostWysłany: Śro 9:33, 13 Wrz 2006    Temat postu:

wow33 napisał:

moze po tym ze jak otwieramy oczy to nie widzimy juz zadnych koszmarow?
moze po tym, ze juz na nic nie narzekamy...
moze po tym, ze jest radosnie...

To wtedy już nie ma niepokoju, strachu, pożądania aż do bólu?
Radość nie opuszcza nawet wtedy gdy na moich oczach grupa pijanych naładowanych testosteronem młodzieńców katuje kogoś innego, słabego i bezbronnego, nieważne z jakiego powodu?
Nie ma dyskomfortu gdy widzę w TV co się dzieje tu gdzie jest wojna - uchodźcy, masowe mordy, gwałty i zabite dzieci?
Gdy dookoła mnie ludzie którzy mimo że z pozoru są sobie najbliższymi zadają sobie ból i cierpienie.
To wszystko po przebudzeniu znika czy już mnie nie obchodzi i nie wywołuje u mnie żadnych negatywnych reakcji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:40, 14 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
To wtedy już nie ma niepokoju, strachu, pożądania aż do bólu?

niepokoj - przed czym?
strach - o co?
pozadanie - oczywiscie ale w momencie kiedy jest ktos lub cos w zasiegu pozadania
Cytat:
Radość nie opuszcza nawet wtedy gdy na moich oczach grupa pijanych naładowanych testosteronem młodzieńców katuje kogoś innego, słabego i bezbronnego, nieważne z jakiego powodu?

jak jestes rowniez naladowany testosteronem i nie pekasz to po prostu pomagasz a jak nie to wzywasz pomoc-proste dzialanie
Cytat:
Nie ma dyskomfortu gdy widzę w TV co się dzieje tu gdzie jest wojna - uchodźcy, masowe mordy, gwałty i zabite dzieci?
Gdy dookoła mnie ludzie którzy mimo że z pozoru są sobie najbliższymi zadają sobie ból i cierpienie.

a co twoj dyskomfort zmieni?jezeli mozesz cokolwiek zrobic zeby pomoc to pomagaj i tyle...
Cytat:
Gdy dookoła mnie ludzie którzy mimo że z pozoru są sobie najbliższymi zadają sobie ból i cierpienie.

patrzysz na to i nic nie robisz? tylko o tym mowisz, myslisz i cierpisz?
Cytat:
To wszystko po przebudzeniu znika czy już mnie nie obchodzi i nie wywołuje u mnie żadnych negatywnych reakcji?

nie znikaja zamieniaja sie w dzialanie, sa chwilowe i intensywne, wszystko cie obchodzi bardziej niz zawsze
to jest wizja mojego matrixa i nikt nie musi sie z tym zgadzac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darek




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:27, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Wydaje mi się, że dziecko to tak naprawdę ta część nas, z którą tu przychodzimy - i to jesteśmy prawdziwy my. Natomiast dorosłość to to, co przyjmujemy do swojego życia/siebie, "bo tak trzeba". (Dorosłość jest tylko jedna z wielu takich "dodatkowych" osobowości).
Zazwyczaj w trakcie dorastania to "dziecko" zostaje zagłuszone, bo w powszechnej opinii "bycie dzieckiem" wyklucza "bycie dorosłym". Albo postępujemy dziecinnie albo odpowiedzialnie. W moim przekonaniu to uproszczenie, w dodatku błędne. Dziecko tak samo się rozwija jak inne, dodatkowo przyjęte części nas.

Spychanie dziecka (prawdziwego siebie) powoduje szereg problemów, w tym mam pewne podstawy (ale jeszcze niepotwierdzone do końca), by uważać, że przyspiesza proces starzenia i jest przyczyną dolegliwości zarówno psychicznych jak i fizycznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu - Strona Główna -> FILOZOFICZNIE OGóLNIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin