Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu   - Strona Główna
Zaloguj

Indie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu - Strona Główna -> CAST-AWAY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wow33




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:27, 04 Gru 2006    Temat postu: Indie

Moze nam napiszesz o wrazeniach z pobytu w Indiach?
to dopiero bylo cast-away Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hoona
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:44, 25 Gru 2006    Temat postu:

Moje wyobrażenia na temat, jak miało być: przyjeżdżam do Indii - a tam powietrze wprost nasycone atmosferą duchowości, robię głęboki wdech... i wpadam w stan połączenia ze źródłem ;-)

Do tego każda chwila wypełniona jest radością, pełna spontaniczności i odkrywania wewnętrznego dziecka na nowo...
Robię, co czuję, żyję, jak pragnę, z ludźmi mam harmonijne, pełne ciepła i miłości relacje, w takiej atmosferze odkrywamy resztę prawd ukrytych w nas samych...

To wyobrażenia...
... a rzeczywistość, cóż, zgoła odwrotna.

Najpierw szok z powodu hałasu.
To, że Indie są brudne, pełne biedy i kontrastów, to po prostu ich koloryt i jakoś mnie to nie zaszokowało, lekko i naturalnie do tego przywykłam.
Hałas natomiast był uciążliwy, zwłaszcza w dużych miastach.

Świątynie... ? Jakoś nie znalazłam i tam owej poszukiwanej duchowości.
Kapłani? Wyczuwam stopień zaawansowania świadomości.... i tu nic nie znalazłam, może jedynie wysokie opłaty za czerwoną kropkę na czole... ;-)

Więc co właściwie w tych Indiach, co tak mnie odmieniło?
Relacje z ludźmi, z którymi przebywałam i ... kontakt z przyrodą.
No i ten szok, kiedy się wróciło do rzeczywistości, od której zdążyłam odwyknąć, z którą, jak się okazało, wcale się nie utożsamiam.

Cały ten wyjazd był kontrastami malowany.
I nie powiem ci, jak wyglądał poranek, a jak wieczór, bo każdego dnia było inaczej.
Ale wszystko było dobre i potrzebne.
I to nie było dla mnie zwiedzanie Indii, to było ich odczuwanie.
Wyłączyłam umysł, włączyłam serce i dawaj.

A na koniec.... na koniec, wszystko czego poszukiwałam w Indiach...
znalazłam w sobie.... więc cóż tu jeszcze dodać.
Wystarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoona, czyli: Metafizyczne rozmowy o życiu - Strona Główna -> CAST-AWAY Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin